środa, 10 września 2014

czekanie







































czekam aż zielony wiatr przewieje mi głowę, nerki, palce i myśli.
aż staną się na nowo przejrzyste.
czekam - chodzę, czytam, płaczę i piję czerwone wino.
czekam w czerwonej sukience ale nie przeczekuję.
jest coś istotnego w czekaniu, bo czekając można złapać 'mgnienie'.
mgnienie-olśnienie by nagle ruchem prostym otworzyć okno.
wpuścić zielony wiatr ot tak, po prostu.

"W utrapieniu moim wołałem do Pana, a On mi odpowiedział. 
Z głębokości Szeolu wzywałem pomocy, a Ty usłyszałeś mój głos. 
Wody objęły mnie zewsząd, aż po gardło, ocean mnie otoczył, sitowie okoliło mi głowę. 
Do posad gór zstąpiłem, zawory ziemi zostały poza mną na zawsze. 
Ale Ty wyprowadziłeś życie moje z przepaści, Panie, mój Boże!" 
(księga Jonasza)