piątek, 8 sierpnia 2014

jeśli...


Jeśli chcesz się ze mną przyjaźnić, jeśli chcesz, żebym do Ciebie przychodziła z przepołowioną mandarynką – musisz słuchać czasem innej melodii. Nie tej, co zbiera książki na półce, tej co kolekcjonuje zestawy w szafkach i mocne uderzenia basów.
Tam w środku – cicho gra muzyka dla naiwnych. Dla każdego słowa podaje inny dźwięk. Czasem bez celu. Ot tak, dla zapachu …
Bo inaczej będziesz tylko moim sąsiadem z urządzonym tak samo mieszkaniem.
To samo łóżko, te same drzwi, to samo mydło w łazience.
Odgrodzony papierową ścianą, co nie przepuszcza dźwięków ani myśli, tylko obrazy widziane w odwrotnym lustrze…
Więc jeśli chcesz się ze mną przyjaźnić , posłuchaj czasem, tego co gra pomiędzy żebrami a niebem. 
I nie krzycz na mnie nigdy. Bo wtedy wszystko pakuję w pudła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz